Cała Kuba została odłączona od sieci energetycznej. Wielki blackout spowodowała „nieprzewidziana awaria” największej elektrowni na wyspie. Aby temu zapobiec, władze przez niemal tydzień nakłaniały obywateli do stosowania drakońskich ograniczeń, a szkoły i liczne przedsiębiorstwa zostały zamknięte, jednak to nie pomogło. Rządzący obwiniają huragany i USA, ale według amerykańskich mediów problem leży w źle konserwowanej infrastrukturze.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-wielki-blackout-na-kubie-caly-kraj-pozbawiony-pradu,nId,7839290
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu