PiS jednak nie wyłoni swojego kandydata na prezydenta w wyniku prawyborów. Gdyby się odbyły najpewniej wygrałby je Przemysław Czarnek i o to szła gra. Skoro ich nie będzie, to PiS wraca do punktu wyjścia. Na stole znów leży kilka nazwisk potencjalnych kandydatów. – Na czele peletonu był już Nawrocki, ale dwa okrążenia przed końcem niespodziewanie wyprzedził go Czarnek. Okazało się jednak, że zrobił to zbyt wcześnie i po drodze zabrakło mu sił – relacjonuje nam jeden z polityków PiS.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-pis-w-punkcie-wyjscia-serial-z-wyborem-kandydata-trwa,nId,7843501
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu
